niedziela, 30 sierpnia 2015

Deutschland, deutschald :3

Witajcie!
Przyjechałam dzisiaj odwiedzić mojego tatę w Niemczech, większość dnia spędziliśmy u jej siostry z rodziną, niedawno wróciliśmy do jego mieszkania. Wakacje mijają bardzo intensywnie, coś czuję że już pozostały miesiąc minie jeszcze szybciej niż pozostałe.
Zepsuł mi się ostatnio telefon, ni z tąd, ni z owąt (czy można tak mówić? coś wydaje mi się że nie.. no cóż ;p) zaczął się wyłączać od tak bez powodu, myślałam nad jego naprawą, ale stwierdziłam, że ona przewyższy wartość telefonu, a po drugie, jest poważny pretekst do zakupu nowego telefonu.
Przez całe studia dzielnie odkładałam pieniądze, żeby teraz w wakacje stwierdzić, że rozpływają się jak woda. Tutaj pies mi zachorował, kilka operacji które musiałam opłacić, potem fakt telefonu, tutaj coś mama chce, tutaj muszę kupić sobie coś, tutaj wydatki typu spodoba mi się coś w lumpeksie, i jak tu się oprzeć, jak znajduję takie sukienki jaką przykładową ostatnio kupioną znajdziecie po lewej?
Robię w sumie dalej regularnie paznokcie, często różnym babkom, moim ostatnim dziełem są takie jakie znajdziecie też w tym poście :) Klikajcie na nie a zobaczycie w pełnym rozmiarze.
Teraz brakuje mi tylko łóżka, żeby wymienić sobie moje super niewygodne akademikowe, oraz luster, i czy coś jeszcze?  Hmm.. No z wydatków jeszcze dentysta, no ta tyle ;>
Lecę teraz dalej chillować, trzymajcie się :3

Wyjazd